www.jerzy.wojcik.com mój alfabet: Zygierewicz Jerzy - informatyk

Rocznik czterdziesty. Super zdolny i ciekawy człowiek, mimo że trochę oryginał.
Z wykształcenia elektronik, ale z zamiłowania raczej informatyk, projektant i świetny programista. To on był moją główną podporą w rozwiązywaniu problemów programowych przy wdrożeniach centralnych systemów informatycznych w budownictwie w latach siedemdziesiątych, w czasie wieloletniej wspólnej pracy w ETOBSYSTEMIE. Gdy coś się zacinało w działaniu systemu, czy też nie działał jakiś program, szukało się Jurka, a on zawsze znajdował błąd i zawsze pomógł.
Idealny człowiek do sypania pomysłami w rozwiązywaniu trudnych problemów z różnych dziedzin życia. Niektóre z tych pomysłów są nierealne, jak w "burzy mózgów", ale zawsze zaskakujące i nietuzinkowe. Bardzo uczynny, lubiany przez wszystkich.
Pamiętam opowieść o tym, jak to w okresie ciężkim finansowo dla niego, gdy nie miał pieniędzy na meble do nowo otrzymanego mieszkania, namalował na kilku prześcieradłach regał z książkami i malowidło to powiesił na ścianie, aby mieszkanie nie wyglądało zbyt pusto.
Po długiej przerwie w naszej znajomości, kiedy zadzwoniłem do Jurka, aby pomógł mi odzyskać dane z dysku zżartego przez wirus Czernobyl, dowiedziałem się, że założył hodowlę ziół i nowym jego hobby jest uprawa dziurawca. Danych nie udało się odzyskać, a Jurek żadnego interesu na uprawie dziurawca nie zrobił, bo spadły ceny skupu.
Jego hobby to podwarszawska działka, którą stopniowo zmienia w ogrody.
Pracuje jako specjalista informatyk, od wielu lat w Telekomunikacji Polskiej.


ZOBACZ RÓWNIEŻ:      inne osoby w moim alfabecie