Brudko Grzegorz -bandżysta, kompozytor
Mój najlepszy kolega z Liceum Batorego. Od pierwszej klasy siedziałem z nim w jednej ławce. Uwielbiał w czasie lekcji rysować na brzegach książek miniaturowe komiksy, które się poruszały przy szybkim kartkowaniu brzegu książki. Był uzdolniony plastycznie i muzycznie. Razem robiliśmy gazetki szkolne i przez to często bywaliśmy u siebie w domach. Był sierotą wychowywany przez starą ciocię w ładnym mieszkaniu przy ulicy Raszyńskiej, w którym niewiadomo skąd stała stara, fałszująca fisharmonia. Na niej właśnie ćwiczyliśmy zawzięcie takty bluesów i ragtimów. Pasjonowaliśmy się jazzem słuchając wspólnie audycje radiowe MusicUSA Canovera i Radio Luxenburg. To Grzesio wpłynął na mnie tak, że stałem się jazzfanem.
Z uwagi na swoje zdolności plastyczne Grzesio studiował architekturę na Politechnice Warszawskiej. Trwało to jednak bardzo długo, gdyż podczas całego okresu studiów grał na swoim ulubionym instrumencie bandżo w akademickich zespołach dixilendowych: Real Jazz Band i Beat Back Step Jazz. Miał poważne trudności ze zrobieniem dyplomu, gdyż przeszkadzała mu w tym muzyka i nie ciekawy temat pracy dyplomowej: -obora na 150 krów. Kilka miesięcy kosztowało mnie namawianie Grzesia do rozpoczęcia tej pracy, nawet osobiście zawiozłem mu do akademika swoją deskę i przyrządy kreślarskie.
W 1964 roku przy klubie studenckim Stodoła zakłada Grzesio słynny zespół Ascjacja Hagaw.
Liczne wyjazdy zagraniczne, występy na festiwalach, liczne nagrody i współpraca z Andrzejem Rosiewiczem spowodowały, że Grzesio coraz częściej zaglądał do kieliszka. W 1979 roku kiedy zasnął pijany na mrozie, odmraża sobie palce u ręki. Tragedia dla czynnego bandżisty. Grzesio wycofuje się z estrady i poświęca się kompozycji i aranżacji.
W 1997 roku umiera na raka krtani pozostawiając żonę i dwoje dzieci.